Złota Jesień

 5 raz dzisiaj (nie liczę nawet ostatniego tygodnia) słucham piosenki Rude-Magic...i na tym na pewno nieee konieeec;D będzie do znudzenia - jestem absolutnie zakochana w tekście tej piosenki. Ale powoli się przestawiam na coś bardziej energetycznego czyli pitbull i ktoś tam - Fireball;)
Skończyłam też czytać trzecią część Bridget Jones...przez pięćset stron zdążyłam się poryczeć ze śmiechu, poryczeć ze wzruszenia nad dzieciakami jak również poryczeć za Markiem - jak jej mogli zabrać Marka, no ja się pytam jak;( Październik się zaczął więc może zaczyna się jesienna depresja (nie za wcześnie?). Ania ma przygotować post o sposobach na jesienną chandrę, poczekam-może mi się przyda.....aleee na razie zapuszczę sobie Fireball i też będzie fajnie;D
Zanim przejdziemy do jesiennej szarugi, mgły, deszczu i depresji cieszmy się piękną złotą jesienią, próbowałam złapać kilka ostatnich jesiennych promieni słońca na zdjęciach - zapraszam do oglądania:)

Barwy jesieni są przepiękne ale ja jednak zawsze będę kochać miłością szczerą i niezmienną zdjęcia czarno białe, dlatego nie byłabym sobą gdybym nie wstawiła chociaż jednego:)